18 maja gościliśmy wyjątkowego człowieka – Grzegorza Czerwickiego - autora książki „Nie jesteś skazany”, która, jak sam określa, jest „historią byłego skazańca, który najpierw wszystko stracił i trafił na 12 lat do więzienia, a potem wszystko wygrał”.
Grzegorz Czerwicki w oparciu o autorski program przeprowadził dwa spotkania profilaktyczne, których celem było przeciwdziałanie uzależnieniom i niskiemu poczuciu własnej wartości oraz pokazanie, jak nietrafne wybory mogą determinować późniejsze życie i alternatywy, jaką ma każdy młody człowiek.
Mówiąc o swoich, bardzo trudnych doświadczeniach dał świadectwo tego, że gdy postawi się wszystko na jedną kartę, można dokonać rzeczy po ludzku niemożliwych.
„Wciąż uciekałem. Najpierw z domu przed przemocą i alkoholowymi libacjami.
Później w kradzież, po to, by zdobyć uznanie kolegów. Dalej w narkotyki, aby się znieczulić” - to początek opowieści o najciemniejszych momentach przeszłości.
Jak sam podkreślał:
„Myślałem, że to wszystko jest fajne, a w rzeczywistości było autostradą do piekła. Łącznie przebywałem w zakładzie karnym 12 lat. Siedziałem za przestępstwa, napady z bronią w ręku, za posiadanie narkotyków. Byłem uzależniony nie tylko od nich, ale też od alkoholu, pornografii, a nawet przemocy”.
Uczniowie przekonali się, że często ułamki sekundy, niewłaściwe wybory pod presją otoczenia lub chęć zaimponowania innym mogą mieć przykre konsekwencje.
Szybko trafił do Zakładu Karnego, gdzie spotkał się z wielką przemocą. Dwa razy próbował odebrać sobie życie. Wyszedł na wolność, potem ponownie trafił do więzienia.
Doświadczenia z drugiego pobytu w więzieniu wiążą się z przemianą, której sam nigdy się nie spodziewał - spotyka Przyjaciela, zauważa, że nieoczekiwany spokój wkracza w jego wnętrze i pozwala pojmować rzeczy zupełnie inaczej. Od tej pory nic nie pozostaje takie samo - porzuca używki i rozpoczyna walkę o siebie:
„Pomoc nadeszła podczas drugiej odsiadki. Któregoś dnia kumpel, ateista, polecił mi przeczytanie pewnej książki. Powiedział, żebym odłożył na bok kryminały i zajrzał do... Biblii. Zdziwiłem się. Co miałbym w niej znaleźć? – myślałem. Ale nie mając nic do stracenia, kupiłem Pismo Święte – za dwa papierosy”.
Prawdziwa, przepełniona działalnością Bożej miłości historia wzbudzała wzruszenie i refleksję nad własnymi relacjami z bliskimi oraz utwierdzała w przekonaniu, że miłość, szacunek i wdzięczność trzeba okazywać każdego dnia.
Grzegorz Czerwicki po doznaniu wielu przeciwności otrzymał to, czego przez lata tak bardzo mu brakowało. Dziś jest szczęśliwym mężem, ojcem i bratem oraz pragnie, aby wszyscy mogli zakosztować relacji z najwspanialszym Przyjacielem – Jezusem Chrystusem i pamiętali, jak ważna jest umiejętność dokonywania wyborów pomiędzy dobrem a złem.
Podążając za słowami „Każdy święty ma swoją przeszłość, każdy grzesznik ma swoją przyszłość…”, podkreśla, że „Nikt nie jest skazany na powielanie błędów innych i tkwienie w złych schematach”.
Z całą pewnością świadectwo płynące od osoby, która sama doświadczyła najciemniejszych stron uzależnień i wszystkich konsekwencji, które się z nimi wiążą, stało się dla młodzieży źródłem refleksji i głębszych przemyśleń na temat właściwych wyborów oraz odpowiedzialności za własne czyny.